niedziela, 20 października 2019

Hiperaktywność, pies poza skalą

Cześć, mega ciekawy przypadek,

Lala szczeniak, 3-4 m-ce, suczka w typie amstaffa znaleziona przez dobrą rodzinkę z trójką dzieci. Wszędzie jej pełno, nie reaguje na nic, podgryza dzieciaki ciąga ich za ubrania, dłonie, problemy z czystością, co sobie wymyślicie to się wydarzyło uff. Tego nie udało mi się nagrać 😔.
Z tą małą istotką walczyłem 2h autentyk, nie chciała się poddać było lepiej ale dalej ona była na pierwszym miejscu. Musiałem wezwać "kawalerię" 😉.
Bary, mój buldog, zrobił to w kilka minut jest lepszy ode mnie...pokazał jej miejsce w stadzie i to że ma być spokojna nie tolerujemy hiper zachowania. Popatrzcie na ich pierwsze spotkanie. Bary eksploruje teren wyraźnie ignoruje Lalę, aż w końcu miarka się przebrała i w drugiej części robi robotę ...


Dalej przeszliśmy do właściwego treningu u boku Barego...




I to co najlepiej lubię w bajkach szczęśliwe zakończenie, o taki efekt mi chodziło ...


Jestem zadowolony a szczególnie z nadesłanego filmiku od właścicieli po kontynuacji wprowadzonych zmian ...
BRAWO !!!


2019 Zlot buldożków Forty Bema WAW

Socjalizacja i jeszcze raz socjalizacja, jak to jest rzucić się w sam środek wydarzeń !!!


Kochamy Buldożki !!!

Brak zasad i ograniczeń - niestabilny pies

W poście przedstawię dwa skrajne (nieodpowiedzialne) podejścia do ułożenia psa. "Ofiarą" 😁 padły dwie kolejne moje wychowanki Misia (mix w typie collie) oraz Lusia (bichon frise). 
Historia Misi

Typowe problemy - nadpobudliwość, szczekanie na klatce, ciągnięcie na spacerze, agresja do wybranych psów i również ... ludzi.
Drogą bez wyjścia jest przekonanie właściciela, że jest silny i ułoży psa choćby ... no właśnie choćby co ... trzeba było użyć siły. Plan układania psa z użyciem siły daje dokładnie odwrotny efekt nie ma więzi, pozytywnej energii tylko zastraszony pies lub pies ze skumulowaną agresją, której nie potrafi kontrolować ani właściciel ani pies. Absolutnie nie mam tu na myśli typowego bicia czy znęcania się nad psem, po prostu wymuszenie zachowań siłą, odciąganie, przeciąganie, przepychanie itd.
Pomimo pogłębiania się złych zachować psa, braku budowania więzi, błędnej interpretacji zachowań ciężko przyznać się nam samym przed sobą do błędu. 



to dzieje się na serio, to jej ząb 😩 





Historia Lusi

Problemy podobne nadpobudliwość, ciągnięcie, niszczenie w domu, wskakiwanie na wszystkich ... przyjęte metody wychowawcze to miłość, miłość i jeszcze raz miłość. Wrażenie właścicielki było takie jakby pies wiedział i robił wszystko na złość.

Podsumowanie
Przyznacie, że można się załamać (a były łzy, błaganie) jeżeli wkładamy wszystkie siły i dobre chęci a dostajemy psa "potwora".

Posłuchajcie szczęśliwego zakończenia !
W obu przypadkach popracowaliśmy nad postawą asertywną domowników, wprowadzeniem zasad i ograniczeń, prawidłową korektą zachowań, właściwym czasem na okazanie miłości,  prawidłowo wykonywanym spacerem, czasem na upust energii przez zadania, pracę i więź  zaczęła się budować! Ku zdziwieniu wszystkich.

Miśka odbyła podróż z wieloma bodźcami, z którymi sobie wcześniej nie radziła.



Podstawa to rower !!!
i socjalizacja



Luśka a raczej jej ukochana właścicielka wymagały kilku spotkać aby nabrać asertywności i wyjść z zamkniętego koła miłości. Było raz lepiej raz gorzej ale następowało zrozumienie przyczyn stanu rzeczy. Jeśli chociaż raz Ci się uda nabierasz przekonania, że to jest możliwe i tu miało to miejsce... ale jak jest dobrze łatwo stracić czujność i wrócić do starych zachowań.
Efekt był fajny..


czekanie - cierpliwość - spokojny stan

spokojnie odpoczywa (od nowości legowisko wcześniej nie tolerowane)







I co najpiękniejsze .... szczęśliwe zakończenie

To nie koniec historii jest dużo lepiej ale budowa więzi opartej na zaufaniu musi potrwać.
Cechą psa jest to, że kocha nas bardziej niż siebie samego. Weźcie sobie to do serca.😍

poniedziałek, 5 sierpnia 2019

Agresja buldog Roky

Witam wszystkich ponownie 😊, miałem przyjemność spotkać na wakacjach w Karwi Rafała i Karinę z 8 letnim buldogiem Roky. 
Realna sytuacja, jestem na spacerze plażą z Barym i spotykamy Rokyiego (Rafał trzyma go na szelkach) wszystko miło fajnie jednak Roky jest wyraźnie pobudzony i w ofensywnej postawie, sądziłem, że to nerwowa reakcja na Barego, zmniejszam dystans rozmawiając, nie patrzę na psa i nagle Roky wystrzelił w moją stronę chciał mnie ugryźć. Rafał zapewniał, że tylko by uderzył, że nie ugryzie ale pewności nie miał. Agresja ... budzi strach i ludzie odchodzą a pies warunkuje się w swoim zachowaniu i jest coraz trudniej. Przyznali, że zachowanie Rokyiego jest problemem to nie pierwszy raz i chcieli by to zmienić - BUM !!! Taka postawa jest najważniejsza, tak powinien wyglądać początek zmian. Wielu właścicieli nie widzi problemu, aż dochodzi do pogryzienia i w skrajnym przypadku sprawy wszczętej z urzędu i uśpienia psa.
Wróćmy do agresji, wyróżniamy agresję lękową, terytorialną (w tym osób), łowczą i matczyną. Zakładam, że pies jest zdrowy i agresja nie wynika  z przyczyn medycznych.
Więc musiałem znaleźć źródło agresji i tu dokonałem oceny behawioralnej Rokyiego następnego dnia na umówionym szkoleniu. Kiedy Roky był z Rafałem nie pozwalał podejść się od tyłu i w przypadku dotknięcia chciał ugryźć.
Celowo nie pokazuję bardziej drastycznych scen. Wziąłem psa na spacer (smycz wysoko osadzona - nie szelki) i wyprowadziłem go ze strefy Rafała cóż za zmiana spokojny lekko zmieszany reagował na komendy. Ucieszyłem się, że to tylko agresja terytorialna (Roky był przewodnikiem tego stada i go bronił) co było spowodowane niestety słabą i miękką  energią Rafała.
Wiemy na czym stoimy punkt dla Nas. Dalsza praca polegała na ustaleniu zasad i nietolerowaniu niechcianych zachowań, agresja w dalszym ciągu się przejawiała.

Asertywna postawa przewodnika, odpowiednie skorygowanie zachowania zaczęło przynosić efekty, popatrzcie poniżej

Agresja Rokyiego w głównej mierze dotyczyła Rafała czym był zaskoczony jak sobie to uświadomił natomiast z Kariną Roky współpracował już o wiele spokojniej.
i przeszliśmy do wspólnego spaceru, przy zaskoczeniu wszystkich Roky szczęśliwy spacerował z Barym.

Spotkanie trwało ok 1,5 h jak widzicie niewiele potrzeba tylko naszych chęci, nie tresuję psów tylko szkolę ludzi !!! Nigdy nie jest za późno, chodzi tylko i wyłącznie o waszą postawę i gotowość na zmiany.
Mam nadzieję, że Rafał i Karina będą w dalszym ciągu konsekwentni a pies odwdzięczy im się miłością.
Dziękuję Rafałowi i Karinie za możliwość spotkania i oczywiście poznania Rokyiego. Powodzenia !  

piątek, 26 lipca 2019

PRAWIDŁOWY spacer jako budowanie więzi

Witam wszystkich, w moich postach staram się odnosić do realnych sytuacji/ problemów z jakimi się spotykacie chcąc zbudować więź przewodnik - pies. Często na pierwszym spotkaniu jest OK wychodzi nam łapiemy "luz" pies reaguje prawidłowo ale nie poczuliśmy tego na tyle aby nasz umysł zapamiętał tą sekwencję stanu asertywności m.in. spokojnego zachowania, pewności siebie i zdecydowania. Na co dzień nie wychodzi nam, wkrada się nerwowa postawa i po przewodnictwie :( .
W opisywanym przypadku jest to drugie szkolenie Baksa (buldog biszkoptowy), gdzie celem jest poczucie przez właściciela własnego przywództwa, asertywnej postawy-spokojnej energii przewodnika a jak to najlepiej poczuć jak nie w stadzie!
Stworzyliśmy mini stado w roli głównej Bary (rodzinny zabijaka), Tosia (spokojna labradorka) i właśnie Baks. Zobaczcie jak nam pięknie wyszło.

Baks musi się nauczyć podążania za przewodnikiem a kto zrobi to lepiej jak nie stado a w tym czasie poczuliśmy co to jest przywództwo i siła stada.
Jednak Baks nie do końca chce się podporządkować, ma dystans do innych psów. Pamiętajmy o socjalizacji swoich pupili !
Popatrzmy na zachowanie Baksa
Cały czas reaguje w sposób zachowawczy nie może się wyluzować i poddać, on też musi poczuć stado, którego nie ma na co dzień.
Zastosowaliśmy trik :) wcześniej już prezentowany, korygujemy psa aby wiedział co się od niego oczekuje, popatrzcie
To oczywiście nie koniec drogi tylko początek ale jeśli zignorujemy ten etap to będziemy mieli sytuację trudną do opanowania m.in. agresję do innych psów, różnego rodzaju fiksacje zaborczość o tych trudnościach w następnym poście z Karwii o Rockim (8 letni buldog z agresją zaborczą).
Zapraszam do kontaktu.

niedziela, 28 kwietnia 2019

Pierwszy spacer szczeniaka

Zwykle mam do czynienia z właścicielami z bagażem złych relacji z psami już odchowanymi. Wówczas jest o wiele ciężej, nie dla Mnie 邏, ale dla właścicieli.
Tym razem mamy do czynienia ze świadomymi właścicielami i trzymiesięcznym buldożkiem francuskim Baksem (ang. Bugs).
Jednak nie myślcie, że było prosto-łatwo-i-przyjemnie (na końcu było przyjemnie).
Może nas zwieźć piękna aparycja naszego super bohatera. Dziewczyny walą drzwiami i oknami . Szalona reakcja każdego napotkanego destabilizuje psa, jaki piękniutki, ojojoj, itd. - miękka energia.


Podstawowe błędy to brak podążania za właścicielem (przewodnikiem) - chodzimy za psem żeby powąchał żeby się załatwił, wybawił itd. kto z kim jest na spacerze ?
Pies sam zabija nudę, mając swobodny dostęp do wszystkich zabawek i całego domu. Brak zasad !


Nie wszystko jest na nagraniach stąd słowo wstępu. Powiedzielibyśmy co może właściciel robić złego z 3-miesięcznym szczeniakiem. Otóż, brak zasad, nauki relaksacji, podążania skutkował - zacięciami na spacerze proszeniem aby szedł, koniecznością brania na ręce lub ignorowania właściciela, nachalnie wbiegał na inne psy, łapczywie jadł jedzenie, gryzł bez kontroli.
Co mnie spotkało Zaczęliśmy od przerobienia całego dnia po kolei co powinno się dziać w jego życiu.
Agresja z posiadania po odbiorze zabawki i moim wymuszeniu czekania na nią z nerwów próbował ugryźć mnie, potem krzesło później wyżywał się na posłaniu oczywiście korygowałem na bieżąco jego zachowanie (świat zaczął mu się WALIĆ !).
Miska z jedzeniem ta sama sytuacja, tu nawet więcej niż ze złością z agresją szczeniaczka ugryzł mnie, NIEDOBRZE trafiła kosa na kamień. Bez nerwów, co zawsze podkreślam, spokojnie z asertywną energią doprowadziłem go do stanu zrelaksowanego.
Czekał jadł gdy mu się podsunęło miskę zero rzucania się, pierwsze objawy cierpliwości i szacunku dla przewodnika, brawo !!!
Podstawa to prawidłowy spacer, który zaczyna się i kończy w domu, PAMIĘTACIE !!!

Poszło super, wydaje się że właściciele poczuli, nie robili, ale poczuli prawidłową relację z psem, co dało efekt piorunującej zmiany, w kilka minut mamy innego psa PODĄŻAJĄCEGO, WPATRZONEGO, UWAŻNEGO!

To nie fotomontaż wszystko dzieje się w przeciągu 2 godzin mojej wizyty .
Wszystkich właścicieli interesuje efekt, naciskamy guziczek i już jak w smartfonie, a pamiętajmy bez pracy, powtórek, dążeniu do celu nie ma nic w życiu i naszym i czworonoga.
Wszystko co otacza szczeniaka ma budować naszą więź ze wszystkimi w domu (stadzie).
Tu prawidłowe budowanie zaufania, więzi w czasie gdy pies jest zrelaksowany.

I efekt końcowy, wspominałem o nim na początku przyjemność!
Zmęczony pies to szczęśliwy, spełniony pies.

Była to dla mnie przyjemność, odwiedzimy Baksa za miesiąc zobaczymy co się dzieje z naszym ziółkiem.

Dziękuję za cierpliwość i proszę o czytanie ze zrozumieniem, poczuć TO możemy tylko na LIVE Z PSEM!

Praca psa na spacerze

Staram się, na moim blogu, jak najwięcej odnosić się do problemów jakie macie w relacji ze swoimi pupilami małymi, średnimi ... bardzoooo dużymi  i o nich mowa .
Spotykam się z informacją zwrotną od Was, że jednak nie wychodzi, nie możemy zapanować nad psem.
Kluczem jest pozbawienie energii psa, aby pomóc mu się wyciszyć i zrelaksować.
W ocenie sytuacji uwzględniamy, gatunek - podgatunek wilka szarego czyli udomowiony pies a w następnej kolejności rasa.
Dlaczego jest to ważne? Ponieważ jak wcześniej pisałem przewodnik zapewnia psu funkcjonowanie na wszystkich płaszczyznach a każda rasa została wyodrębniona przez człowieka w jakimś celu.
W tym przypadku mamy do czynienia ze szwajcarskim psem pasterskim, który jest wybitnym psem pociągowym. Najzdolniejsi zawodnicy potrafią uciągnąć ciężar równy pięciokrotności ich wagi.
Wykorzystując szwajcara do prac pociągowych wyzwalamy w nim pierwotny instynkt służenia poprzez pracę.
Staramy się to robić przy okazji np. spaceru. Idąc normalnie na smyczy podczepiamy pod wcześniej założone szelki pociągowe dosłownie cokolwiek co mamy pod ręką na spacerze np. kłoda, opona itd. z czasem jak pies nabierze siły możemy użyć specjalnych wózków, sań lub ... Bikejoring.

Wracając do szwajcara (Tessi) nasza praca poniżej

i nie zastąpiony rower, jednak u ras dużych ciężkich należy dostosować tempo jazdy, zwykle zalecany jest szybki kłus takim tempem w naturze poruszają się wilki a nie galop, który może być ale w miarę krótko (w zależności od kondycji psa).


Pierwsze kroki Tessi z rowerem.

Wszystkim życzę owocnej pracy i tym małym, i tym dużym .

środa, 27 marca 2019

nauka zachowania na spacerze

Poruszę kwestię zachowania na spacerze, który jest pierwszym sygnalizowanym problemem przez właścicieli.
Zobrazujmy sobie problem
Tensie gryzie smycz i ciągnie na spacerze.

Jak zmienić swoje zachowanie? NIE PSA!
Zachowanie psa jest odbiciem waszej energii.

Zapewniając psu na wszystkich płaszczyznach jego potrzeby aktywność, pożywienie, komfort i bezpieczeństwo w formie ustalonych zasad i rytmu biologicznego uzyskamy efekt emocjonalnie stabilnego psa poddanego przewodnikowi.

Co udało się uzyskać po dwóch spotkaniach przy bardzo chętnie i z zaangażowaniem pracujących właścicielach. (to należy podkreślić)

jazda na rowerze, aby pozbawić fizycznej siły i łatwiej wyciszyć umysł pupila.

wspólne swobodne spacery z innymi psami

I efekt, spokojny spacer ze zrelaksowanym psem.

Jeżeli mamy problem z własnymi rękoma i to my ciągniemy psa i wprowadzamy napięcie, to należy przymocować smycz do naszego pasa.
Bary na spacerze przypięty do pasa.

Jeśli macie problemy we wzajemnym funkcjonowaniu z waszym pupilem zapraszam serdecznie do kontaktu. Wszystko ulegnie zmianie jeśli tylko będziecie tego chcieli nikt za Was tego nie zrobi, a radość będzie wielka z naszych pociech.

Na zakończenie wycieramy naszemu pupilowi łapy po spacerze.
Do zobaczenia!







Nauka czekania i socjalizacja psa

Szanowni Czytelnicy, przez kilka ostatnich moich szkoleń przewinął się problem niecierpliwości/ zbytniego podekscytowania psa i w związku z tym chciałbym zwrócić uwagę na dwa aspekty:

1. Nauka czekania

 Dlaczego nauka czekania jest ważna? Pies ma szanse wejść w stan spokojny umysłu, uczy się szacunku do przewodnika, potrafi sam w krótkim czasie poradzić sobie ze swoją ekscytacją bodźcami zewnętrznymi. Naukę czekania rozpoczynamy od kilkunastu sekund do minut a w przypadku wyjścia do pracy pies czeka na właściciela np. 8-10 godzin ale zawsze czeka w jakimś celu, na coś - wydarzenie, aktywność, posiłek, smakołyk, przytulenie/ pochwała itd. 
Spokojny stan umysłu pozwala funkcjonować psu i człowiekowi na poziomie instynktownym

Kilka przykładów:
Mój buldog Bary czeka na wyjście na spacer w tym przypadku ok. 20-30 min, w tym czasie można wykonać np. podstawowe czynności po powrocie z pracy.

Czekanie na spacer Beksa

Czekanie na posiłek Bary

Fajka czeka przed wejściem do domu po spacerze, jest to forma wyciszenia, tak aby nie wejść podekscytowanym np. w nowe miejsce.

Tensie czeka na wyjazd w plener, szwajcarski pies pasterski

2. Socjalizacja psa

Jeśli będziemy dostarczali naszemu pupilowi różnorodne bodźce zewnętrzne w codziennym życiu, to wówczas będzie to dla niego normalne, będzie reagował spokojnie, natomiast w przeciwnym razie, gdy odseparujemy psa kierując się własnymi obawami pies będzie reagował nadmierną ekscytacją co przerodzi się w agresję, strach, nadpobudliwość, stres itd. 
Dlatego warto zapewnić pupilowi dostęp do nowych form kontaktów i zapewniając ze swojej strony poczucie komfortu i bezpieczeństwa, jego uwaga winna być skoncentrowana na przewodniku. Jeśli się zdecydujesz czeka cię niesamowita podróż, pełna łez, ale przede wszystkim śmiechu i odwzajemnionej miłości.

Kilka przykładów:
Bary w metrze :) 

Bary na Polach Mokotowskich

wspólny wypad do lasu

Tosia z Barym na spacerze

Najważniejsze !!! dostarczanie bodźców nie polega na zostawieniu psów samych sobie, a niech się wyszaleją, nad spokojem w naszym stadzie czuwamy my, spokojnie i asertywnie reagując na każdy przejaw przyszłego konfliktu w przeciwnym razie osiągniemy efekt odwrotny do zakładanego.

Możemy również poprzez psa z dobrą energią patrz. pkt.4, wpływać na ukształtowanie zachowań/ energii psa nie przejawiającego tych cech.
Bary pomaga znaleźć spokojny stan Mafii Beagle.

dziękuję za poświęcony czas !
 


stany umysłu psa

Jeśli staniemy oko w oko z psem to spotkamy się z niżej wymienionymi stanami umysłu psa:

cztery stany umysłu psa
  1. atak – agresja
  2. ucieczka – strach
  3. unikanie – niepewność
  4. poddanie, kapitulacja, posłuszeństwo, uległość (to jest stan, którego oczekuje przewodnik)
four states of dog's mind
  1. atack – agression
  2. fly – fear
  3. avoidance – insecurity
  4. surrender – calm submissive stay
Szanowni Czytelnicy, dlaczego o tym piszę?
Najważniejsza jest prawidłowa diagnoza/ zaobserwowanie zachowania psa a następnie dostosowanie naszego działania jako przewodnika, tak aby skutecznie przeciwdziałać i osiągnąć cel patrz pkt.4.
Powyższe stanowi punkt wyjściowy do wszystkich niechcianych zachowań naszego pupila, które go trapią z Twojej winy. Dlaczego Twojej winy, ponieważ to Twoje nieodpowiednie zachowanie powoduje taki stan pupila.
Zapraszam do kontaktu i spotkania ze mną celem prawidłowej oceny zachowania psa i uporządkowania wspólnego życia.
Do zobaczenia!

niedziela, 3 lutego 2019

Zabawy w lesie i wezwanie gwizdkiem

Problemem czasami bywa przywołanie pupila z większej odległości, możemy do tego użyć bodźca jakim jest gwizdek wcześniej w czasie treningu skojarzony z pozytywnym wzmocnieniem np. smakołyk, pieszczota, pochwalenie. Gwizdek wykorzystywany jest głównie do komunikowania się z psami myśliwskimi a odpowiednie sygnały oznaczają uzyskanie różnych zachowań psa w czasie polowania tu instrukcja z sygnałami (ilość - jaka komenda) https://imged.pl/gwizdek-billik-na-psa-click-nagroda-gratis-26167689.html .
Poniżej przedstawiam zabawę z moim buldożkiem "Barym"
miłego oglądania.



czwartek, 3 stycznia 2019

Zabawy węchowe

Ukierunkowanego rozładowania energii psa możemy dokonać poprzez np. zabawy węchowe, które mentalnie dosłownie "wykańczają" psa. Szukanie jest świetną zabawą wykorzystującą podstawowy zmysł psa - węch.
Zabawy mogą być różnorodne poprzez chowanie się w mieszkaniu domu, rozkładanie smakołyków bądź zabawek lub jak na prezentowanym filmiku wykorzystaniu otoczenia.
Miłej zabawy !!!