niedziela, 28 kwietnia 2019

Praca psa na spacerze

Staram się, na moim blogu, jak najwięcej odnosić się do problemów jakie macie w relacji ze swoimi pupilami małymi, średnimi ... bardzoooo dużymi  i o nich mowa .
Spotykam się z informacją zwrotną od Was, że jednak nie wychodzi, nie możemy zapanować nad psem.
Kluczem jest pozbawienie energii psa, aby pomóc mu się wyciszyć i zrelaksować.
W ocenie sytuacji uwzględniamy, gatunek - podgatunek wilka szarego czyli udomowiony pies a w następnej kolejności rasa.
Dlaczego jest to ważne? Ponieważ jak wcześniej pisałem przewodnik zapewnia psu funkcjonowanie na wszystkich płaszczyznach a każda rasa została wyodrębniona przez człowieka w jakimś celu.
W tym przypadku mamy do czynienia ze szwajcarskim psem pasterskim, który jest wybitnym psem pociągowym. Najzdolniejsi zawodnicy potrafią uciągnąć ciężar równy pięciokrotności ich wagi.
Wykorzystując szwajcara do prac pociągowych wyzwalamy w nim pierwotny instynkt służenia poprzez pracę.
Staramy się to robić przy okazji np. spaceru. Idąc normalnie na smyczy podczepiamy pod wcześniej założone szelki pociągowe dosłownie cokolwiek co mamy pod ręką na spacerze np. kłoda, opona itd. z czasem jak pies nabierze siły możemy użyć specjalnych wózków, sań lub ... Bikejoring.

Wracając do szwajcara (Tessi) nasza praca poniżej

i nie zastąpiony rower, jednak u ras dużych ciężkich należy dostosować tempo jazdy, zwykle zalecany jest szybki kłus takim tempem w naturze poruszają się wilki a nie galop, który może być ale w miarę krótko (w zależności od kondycji psa).


Pierwsze kroki Tessi z rowerem.

Wszystkim życzę owocnej pracy i tym małym, i tym dużym .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz